Jedyny dom wariatów, zarządzany przez pacjentów
Jedyny dom wariatów, zarządzany przez pacjentów
Ziemia to jedyny dom wariatów, zarządzany przez pacjentów!
Śmieszne teksty, besty, humor, wariatkowo, ziemia, mem, memy, pacjenci (53876)
Memy o tematyce: śmieszne teksty, besty, humor, wariatkowo, ziemia, mem, memy, pacjenci, demot, demotywator, zarządzanie, śmieszne, śmieszne obrazki, sentencje, miłość, obrazki, kwejk, rozmowa, aforyzmy, plotki, te mysli, cytaty o miłości, ludzie, lovsy, cytat, te myśli, cytaty, obrabianedupy, zakochanie, koty, uczucia, kotki, kociaki, przywiązanie, słodziaki, pomocy, dieta, odchudzanie, żarcie, gruba dupa, facebook, fejs, co.
Czemu każdy myśli, że jak z kimś rozmawiam, to od
Czemu każdy myśli, że jak z kimś rozmawiam, to od
Czemu każdy myśli, że jak z kimś rozmawiam, to od razu się w nim zakochałam?
Pewnego dnia spotkały się dwa różne światy. A teraz
Pewnego dnia spotkały się dwa różne światy. A teraz
Pewnego dnia spotkały się dwa różne światy. A teraz jeden z nich nie potrafi żyć bez tego drugiego.
Chłopak nie zmienił statusu, ile mam jeszcze czekać?
Chłopak nie zmienił statusu, ile mam jeszcze czekać?
Mam chłopaka, od 3 dni nie zmienił statusu na: w związku. Ile mam jeszcze czekać ??? Rzuć go, nie jest Ciebie wart!
Największy błąd w życiu, którego nie żałuje?
Największy błąd w życiu, którego nie żałuje?
Ktoś mnie zapytał jaki popełniam największy błąd w życiu, ale którego nie żałuję.. Odpowiedziałam, że poznałam ciebie.
Masz ochotę strzelić komuś w ryj?
Masz ochotę strzelić komuś w ryj?
Ile razy masz ochotę strzelić komuś w ryj, ale nie wypada?
Rodzisz się oryginalna, więc nie umieraj jako
Rodzisz się oryginalna, więc nie umieraj jako
Rodzisz się oryginalna, więc nie umieraj jako czyjaś kopia.
Wielki brytan i malutka, ciaśniutka
Wielki brytan i malutka, ciaśniutka
Budzi się żona rano i mówi do męża:\nKochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro chuujów.\nMąż z dumą pyta:\nA mój wielki brytan tam był?\nŻona: Tak, ale taki tyci, malutki z boku leżał.\nMąż strzelił focha i wyszedł z domu. Na drugi dzień budzi się mąż i mówi do żony:\nKochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro ciipek.\nŻona: A moja malutka, ciaśniutka tam była?\nMąż: Tak. Wiadro w niej stało.